KTÓRA SZCZOTKA ZASŁUGUJE NA MIANO NAJLEPSZEJ SZCZOTKI DO WŁOSÓW? TANGLE TEEZER , TANGLE ANGEL a może IKOO?
Chcę mieć włosy jak Ślicznotka, która szczotka sprawi że będą jak błysKotka?
Nie jestem szczęśliwą posiadaczką bujnego owłosienia na głowie. Moje włosy są gatunku z tych, że czego bym nie zrobiła i tak są o kant pośladków. Wcieram w nie co się da. Olejuje , Omuje i inne włosoczary nie są mi obce , ale teraz po czasie stwierdzam, że DOBRA szczotka to podstawa.
Osobiście długo nie mogłam zrozumieć fenomenu Tangle Teezer. Patrząc na to... Zgrzebło dla konia xD ciężko było mi zrozumieć jak to "coś", ten mały E.T. mógł gwarantować moim trzem włosom na krzyż w tym dwóm złamanym to, że je a) rozczesze , b ) nie wyrwie tego "cudu" natury , który postanowił wyrosnąć mi na głowie c) wygładzi moje sianko .
Potem jednak stwierdziłam, że skoro mam wrażenie, że jak się czyści konia to on się uśmiecha xD , to czemu nie... Może też wyszczerzę zęby z radości jak kupię własne zgrzebło ;p
Potem ku mojemu zdziwieniu musiałam TT zwrócić honor ;p
Polubiłam ją, bo przede wszystkim faktycznie spełniała obietnice producenta ;) i miałam nawet wrażenie, że moje sianko nie może się doczekać spotkania z nią :D
Faktycznie zdecydowanie mniej włosów lądowało na szczotce, nigdy nie zdarzyło mi się żeby TT podrapał mi skórę głowy tak, że aż bolała, włosy faktycznie były lepiej wygładzone i mniej się elektryzowały.
Mam włosy cienkie, łamliwe , które do tego łatwo się plączą przez co jeszcze łatwiej je wyrwać ( nie mówiłam, że NIE mam ich za dużo na głowie? Mam za to nadmiar na nogach i do tej pory mam wrażenie, że matka natura lekko się upiła kiedy mnie konstruowała i zamiast enter przy "GĘSTA CZUPRYNA NA GŁOWIE" kliknęła "SZCZECINA NA NOGACH" , a teraz ma już tylko bekę...)
TT = WYBAWCA
Ideał?
Ależ skąd na pewno mi jak i większości z Was w Teezerze brakuje tak banalnej rzeczy jak RĄCZKA. Często mam problem, jak się czeszę się, że nagle w moje palce trafia na ułamek sekundy paraliż xD i szczota wypada mi z ręki. Wtedy oczywiście się irytuje , podnoszę i czeszę dalej. Na szczęście TT nie można odebrać trwałości i lekkości. Po roku użytkowania wygląda naprawdę dobrze - oprócz tego, że ząbcie się leciutko wykrzywiły, ale to jest pikuś. Podobnie z zachowaniem higieny - bardzo łatwo oczyścić ją z włosów i kurzu. TT nie rozmięka i brud się w nią nie wżera. Nice. Very nice.
TeTuś ma jednak ten problem, że ząbki są stosunkowo miękkie - nawet zbyt miękkie i zbyt krótkie i często jak chciałam pomasować sobie nią głowę to nawet przy mojej niezbyt bujnej szczecince nie czułam efektu masażu co było szczególnie upierdliwe jak stosowałam wcierki lub olejowałam włosy gdzie kontakt preparatu jest bardzoooo ważny.
Dlatego wiecie w każdym dobrym małżeństwie przychodzi ten moment kiedy małżonkowie stwierdzają, że jednak <sorry memorry - wymienię Ciebie na lepszy model > ( lepszy model to ulubiona piosenka mojej Babci ;p Pewnie dlatego ma po moim ŚP. dziadku ma już 3 faceta xD )
Ja jednak jestem z tych prawie wiernych - moje motto to:
I, że Cię nie opuszczę... Aż do rozwodu xD .
To TeTuś został . I wcale nie jest zapomniany - lubię go za to , że jest stosunkowo mały bez tej rąsi i często wpycham go do walizki lub torby podróżnej.
Jednak kiedy zobaczyłam Tangle Angel trafił we mnie grom jak z jasnego nieba. Miłość od pierwszego wejrzenia i to do grobowej deski :D
Wiecie czemu?
No popatrzcie na nią :D Ona jest taka pięknaaaaa :D
"Ładne ząbki masz komu je dasz " ;p
Tangle Angel ucieleśnienie moich marzeń włoso-erotycznych xD ( wiecie taka dywiacja na temat włosów NA GŁOWIE! )
Wystarczy, że kiedy na nią patrzę to odfruwam ^^ , jak zatapiam tego aniołka w swoje bidne włosy , to mam wrażenie, że dostaję włosorozgrzeszenie za wszystkie zbrodnie, których dopuściłam się na swoim owłosieniu:
- Czy farbowałaś swoje włosy tandetnym rozjaśniaczem za 5 zeta z kiosku ?
- Tak Tangle Angel robiłam to we wczesnej młodości! Błagam o wybaczenie...
-Czy suszyłaś włosy beznadziejną suszarką bez jonizacji i ciepłym powietrzem?
-O tak jestem puchem marnym Tangle Angel...Zmiłuj się nade mną...
- Czy byłaś systematyczna w metodzie OMO, niedzieli dla włosów itp.
-Tangle Angel przecież wiesz, że mam mało czasu .... Ale obiecuję , że się poprawię ...
- Dobrze zbłąkana włoso-duszyczko odpuszczam CI !
I wtedy nastała jasność w wersji Tangle Angel!
To jest Mercedes wśród szczotek do włosów. Kocham ją. Nie tylko bosko wygląda, ale też twórcy TA wyciągnęli wnioski z tego co brakowało w TT i obdarzyli Tangle Angel cnotami , których tamtej brakowało - RĄCZKĄ, dłuższymi ząbkami , które lepiej docierają do skóry głowy, jeszcze lepiej i łagodniej radzi sobie z kołtunami , nie wypada z rąk , powierzchnia czesania jest większa no i...
pięknie wygląda na toaletce :p ( wiecie ten dizajn i kolorek nie przeszkadza mojemu MENżowi w korzystaniu z niej xD
Żeby było śmieszniej - cena jest NIŻSZA niż TT a jakość znacznie wyższa ;D
Tangle Angel kupiłam natychmiast kiedy tylko ją zobaczyłam - absolutnie NIE żałuję - moja CI ona :**
Jeśli chodzi o mnie i IKOO to śliniłam się na nią od kiedy tylko zobaczyłam, że wygląda bardzo high-tech i jest dostępna w wersji MADżENTA METALIC. Zabijcie mnie. Mimo moich marzeń i poszukiwań w rosskach, superach itp. nie trafiłam na obiekt moich westchnień.
Dzięki spotkaniu blogerek w moje łapcie trafiła wersja pocket w kolorze white.
Zapiałam z radości :D
Pocket oznacza , że ma osłonkę na ząbki - bardzo dobrą osłonkę, która nie dość, że doskonale przylega do owych ząbków , to jeszcze nie odpada samoistnie w transporcie i ząbki wyglądają perfekcyjnie w każdych warunkach.
IKOO jest zdecydowanie cieńsza niż TT jej konstrukcja jest bardziej ergonomiczna przez co leży bardziej stabilnie w dłoni i nie wyślizguje się.
Jakość wykonania też jest znacznie wyższa niż TT - plastik jest znacznie grubszy , pięknie wypolerowany na wysoki połysk a metalowe opakowanie to już tylko kropeczka nad i w słowie IKOO - szczyt majstersztyku i elegancji :)
IKOO ma najtrwalsze i najsztywniejsze ząbki - najlepiej radzi sobie z masażem skóry głowy , mimo , że ząbki nie są wcale najdłuższe - najwidoczniej w tej materii liczy się twardość.
Wersja pocket jest też absolutnie idealna do torebki - nie brudzi się i nie ma ryzyka uszkodzenia .
Na koniec w ramach szczotko-pointy powiem tyle, że uważam, że szczotka TT była absolutnie innowacyjna i zmieniła życie kobiecych włosów. Następne "generacje", bo tym są właśnie dla mnie Tangle Angel i IKOO , wyszlifowały ten diament i pozbyły się wad TT stając się jej godnymi następcami :) Każda ma inny mocny punkt i zalety, ale łączy je doskonałe wypełnianie funkcji pielęgnującej włosy :) . Szczerze mówiąc z każdej będziecie zadowolone :) Nie ma opcji żeby nie spełniły włoso-oczekiwań :)
Tangle anglel i TT można dostać - TUTAJ!
IKOO - w Rossmannie i SuperPharmie :)
LIFE IS BETTER WITH THE CAT!